wtorek, 6 listopada 2012

Złoty Park Oliwski

Spacery po Parku Oliwskim są o każdej porze roku bardzo inspirujące i dostarczają wielu wrażeń estetycznych. W tym roku październik był bardzo ciepły i słoneczny,  oczarowały mnie barwy jesieni. Wielokrotnie podziwiałam drzewa w złotych kolorach, szczególnie wielkie wrażenie zrobiły na mnie tulipanowce,  magnolie i grujeczniki japońskie. Oczywiście pospolite kasztanowce i skrzydłoorzechy też prezentowały się w prawdziwie jesiennej krasie.

Tulipanowiec w części botanicznej parku

 
Piękno liści tulipanowca
 

piątek, 28 września 2012

Spektakl "Wesele Żuławskie z XVII w."


Można by rzec, że XVII-nasto wieczny Gdańsk to archipelag Atlantyd - miejsc bezpowrotnie zmienionych i zaginionych, które poznajemy, czy raczej odgadujemy, oglądając pozostałe ułamki. Jednym z takich miejsc zagubionych są gdańskie Żuławy.  Ich kilkusetletnią historię i tradycję zmieniła całkowicie ostatnia wojna. Dlatego z dużym zainteresowaniem obejrzałyśmy spektakl "Wesele żuławskie z XVII w" przygotowany przez Lokalną Grupę Działania "Trzy krajobrazy" i zaprezentowany na sopockiej scenie teatru Off The Beach, w piątkowy wieczór - 28.09.2012. Spektakl, mimo pewnej sztuczności i umowności, był udanym przywołaniem atmosfery życia na Żuławach Gdańskich w XVII wieku. A życie to było bardzo ciekawe. Można by je określić bogatym i szczęśliwym życiem w cieniu śmierci.
Na bogactwo żuławskich gburów wpłynęło wiele czynników - żyzność gleb, pracowitość i zmyślność gospodarzy, wzmacniana surową, protestancką religijnością, wreszcie bliskość Gdańska, promieniującego kulturą i stwarzającego dogodne warunki do handlu. To dlatego żuławskie panny mogły przystrajać się w zakazane im prawem jedwabie i aksamity, a na trwające tydzień wesele zapraszano nawet 400 par - nie licząc się z tym, że za zbytek przyjdzie zapłacić naznaczoną przez gdańskie prawo karę. Z drugiej strony świat ten żył w ciągłym zagrożeniu i lęku przed powodzią, co spektakl  ciekawie pokazał, włączając epizody dotyczące tego problemu. Dobrze zorganizowana, pracowita i zdyscyplinowana społeczność Żuław Gdańskich nauczyła się walczyć z żywiołem i unikać, na ile się dało, jego niszczycielskiej mocy. Zagłada, paradoksalnie, przyszła od strony lądu. Z powodzi wojny ocalało kilka podcieniowych domów, cmentarzy i rzędy wierzb znaczących niegdyś bieg dróg.
(tekst. A. Olewniczak)





dom podcieniowy i kościół w Krzywym Kole (w Krzywym Kole na Żuławach Gdańskich toczy się akcja spektaklu)

środa, 30 maja 2012

Certyfikat patrona organów Martena Friese dla Spółdzielni

 
27 maja w Kościele Św. Trójcy, w trakcie V koncertu dla gdańszczan, zostały wręczone kolejne certyfikaty patronów piszczałek, odbudowywanych właśnie wielkich, barokowych organów Martena Friese. W imieniu Spółdzielni certyfikat odebrała Gienia Franczak. Zostaliśmy patronem piszczałki RP fis' w głosie organowym salicinal g' - o czym można przeczytać na certyfikacie. Tego dnia certyfikat odebrał również prof. Januszajtis z Małżonką – znaleźliśmy się więc w doborowym towarzystwie. Prezes Stowarzyszenia Dziedziniec - dr Andrzej Szadejko podziękował  nam za  pomysł oraz powiedział, że to wspaniały gest ze strony przewodników.




 

sobota, 17 marca 2012

Spółdzielnia Patronem organów Mertena Friese w kościele Św. Trójcy

Kościół Św. Trójcy Gdańsk - odtwarzane organy, marzec 2012
zdj. M. Tomaszewicz
W trakcie naszych gdańskich spacerów i poszukiwań, kiedy przyglądamy się zabytkom i miejscom, staramy się zrozumieć i odszyfrować znaki i myśli zamknięte w przedmiotach i przestrzeni przez dawnych Gdańszczan. Często jednak stwierdzamy naszą bezsilność. Ślad się urywa lub zrywa się wątła nić porozumienia. Gdańsk jest miastem poranionym. Stwierdzi to każdy, kto choćby powierzchownie wmyśli się w jego historię i przestrzeń. Poznawanie Gdańska można porównać do pracy archeologa lub detektywa, który z ułamków wnioskuje o całości. Istota gdańskości umarła dawno, kiedy wraz z upadkiem Rzeczypospolitej Obojga Narodów dumna republika kupiecka zaczęła z wolna przekształcać się w prowincjonalne pruskie miasto. Zagłada, która nastąpiła w marcu 1945, zniszczyła już nie Gdańsk, ale opowieść o nim, zapisaną w kamieniu, drewnie i przestrzeni. Pozostały ułamki, których odnajdowanie i scalanie ciągle trwa. Takim odtwarzaniem i odczytywaniem dziejów miasta jest z pewnością rozpoczęta w 2006 roku odbudowa wielkich organów Mertena Friese w kościele Św. Trójcy. Powstały w latach 1616 – 1618 barokowy instrument, wraz z utworzonym w 1703 roku prospektem, służył kościołowi do 1943 roku.

czwartek, 8 marca 2012

Rzeźby alabastrowe w Kościele Mariackim

"Materia światła i ciała" - wystawa rzeźb z alabastru w Zielonej Bramie  zainspirowała nas do studiowania dzieł z tego kamienia w Kościele Mariackim.
Najciekawszym obiektem z alabastru jest ołtarz św. Doroty w północnej części transeptu, alabastrowe kwatery ołtarza wykonano w Anglii na początku XV w.  Oprócz Anglii ważnym ośrodkiem produkcji rzeźb alabastrowych były  Niderlandy, przede wszystkim Mechelen i Antwerpia.
Fragment alabastrowego ołtarza św. Doroty, lewe skrzydło i część środkowa

sobota, 10 grudnia 2011

Rzeźby na kapitelach w Dworze Artusa

10 grudnia 2011 wybrałyśmy się kolejny raz do Dworu Artusa. Tajemnicze rzeźby  głów na kapitelach pilastrów zaplecków ław były głównymi obiektami naszego zainteresowania. Od ponad 100 lat historycy sztuki zastanawiają się nad interpretacją tych obiektów.  Głowy przedstawiają mieszczan, duchownych, rycerzy, żaków,  królów i  błaznów. 
Znawcy sztuki uważają, że rzeźby na kapitelach należą do najbardziej wartościowych dzieł dawnego gdańskiego snycerstwa.

Adriaen Karffycz, Szlachcianka,  ława św. Reinholda

wtorek, 29 marca 2011

Model okrętu według obrazu "Okręt Kościoła" w Dworze Artusa

Dwory Artusa powstawały w Europie jako miejsca spotkań bogatego mieszczaństwa. Nazwa dworów jest nawiązaniem do legendarnego króla Artura żyjącego w Brytanii. Król i jego rycerze byli uosobieniem męstwa i szlachetności.
Gdański Dwór Artusa datuje swoje powstanie już za czasów krzyżackich w XIV wieku, około 1350 r.  Powstał z inicjatywy Bractwa św. Jerzego, do którego należeli obywatele wywodzący się z bogatych rodzin  niemieckich  o rycerskim pochodzeniu.


Dwór Artusa

Obecny kształt  uzyskał  poprzez wielokrotne przebudowy od czasów wielkich pożarów w latach 1476 i 1477.    Bractwo św. Jerzego nie miało dość pieniędzy na budowę nowego Dworu Artusa, został on zbudowany z funduszy Rady Głównego Miasta w 1481 r. w stylu gotyckim.  Po 1550 r. wprowadzono elementy stylu renesan-sowego. W 1481 r. Dwór  przestał być siedzibą tylko Bractwa św. Jerzego, pod wpływem Rady Miasta, życie tej instytucji uległo demokratyzacji, prawo wstępu do Dworu było oparte nie na rodowodzie lecz na cenzusie majątkowym.
Po odbudowie w Dworze miały swoje Ławy przedstawiciele patrycjatu i kupców, rzemieślnicy, z nielicznymi wyjątkami, nie mieli prawa wstępu. Były między innymi Ławy Rajców i Ławników,  Sędziów,  św. Krzysztofa lub Lubecka,  św. Reinholda oraz  Malborska. 
Dwór Artusa był miejscem spotkań gdańszczan, odbywały się w nim uroczyste  imprezy, wielkie przyjęcia i codzienne spotkania przy piwie.  Był więc Dwór miejscem rozrywki ale również salą otwartych rozpraw sądowych a od 1742 r. siedzibą giełdy. Obecnie jest salonem miasta i jednocześnie muzeum.

środa, 23 marca 2011

Niezwykłe ikony malowanych klasztorów w Rumunii

Widok klasztoru w Suczawicy
Pani prof. Elżbieta Mikiciuk, podczas wykładu  o ikonach, w ramach Akademii 30+, wspomniała, że ikony malowano również na ścianach, podobnie jak freski i przywołała przykład malowanych klasztorów w Rumunii.
Zainspirowało mnie to do opisania niektórych  malowanych klasztorów w Rumunii, które zwiedzałam w 2007 r. i do dzisiaj jestem pod wrażeniem niezwykłego ich piękna. Wszystkim polecam podróż do Bukowiny. Malowane klasztory są jednym z najbardziej fascynujących zabytków w kulturze europejskiej. W 1993 r. zostały wpisane na listę światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Bukowina była w średniowieczu częścią  księstwa Mołdawii. Władcy Mołdawii w XV i XVI wieku budowali umocnione klasztory. Małe cerkiewki były otaczane potężnymi murami obronnymi. 

środa, 16 marca 2011

Ikona Matki Boskiej Zwycięskiej z kościoła św. Mikołaja


Wśród różnorodnych form duchowości, jakimi przez wieki owocowało chrześcijaństwo, trudno znaleźć bardziej przeciwległe niż powściągliwa, skupiona na Piśmie Świętym i nieufna wobec wszelkiej mistyki duchowość protestancka i pełna mistycznego żaru, uosobionego w ikonie, duchowość wschodniego chrześcijaństwa. Protestancki, mieszczański, skrzętny i racjonalny Gdańsk przez wieki należał niewątpliwie do kręgu duchowości protestanckiej. W jego pozbawionych polichromii, surowych, gotyckich świątyniach nie czczono ikon, a ich kult uznawano z pewnością za bałwochwalstwo. Dlatego ikon w gdańskich kościołach nie było. Pierwsza zjawiła się dopiero po wojnie, w zupełnie innym pod każdym względem Gdańsku. Mowa oczywiście o ikonie Matki Boskiej Zwycięskiej albo Różańcowej, wiszącej w dawnym ołtarzu bractwa Różańcowego w północnej nawie kościoła oo dominikanów p.w. św Mikołaja.

piątek, 4 marca 2011

Zachwyca, czy nie zachwyca? Dom Uphagena na tle wielkiej odbudowy Gdańska.

Dom Uphagena w Gdańsku
Spacerując ulicą Długą i Długi Targ, tą najbardziej reprezentacyjną z ulic dawnego i dzisiejszego Gdańska, nie sposób jest przejść obojętnie obok patrycjuszowskich rezydencji, prześcigających się w bogactwie zdobień, w rozwiązaniach architektonicznych, czy zagadkowości zestawień pewnych symboli. Zresztą, taki był cel zdobnych fasad, aby zadziwić, zachwycić : „pro invidia” – „ ku zazdrości” - tak głosi sentencja umieszczona w zwieńczeniu jednej z kamienic. Także dziś, przyglądając się domom dawnych kupców gdańskich odczuwamy zachwyt i podziw. Ale czy słusznie?

poniedziałek, 28 lutego 2011

Ptaki

Zaczyna się przedwiośnie, lody na Zatoce Gdańskiej rozpuszczają się, ptactwo wraca  do morskiej wody. Przy molo w Brzeźnie pojawiły się łabędzie, kaczki nurkujące - czernice i gągoły. Na wodzie widoczne miejscami placki kry.


Zatoka - łabędzie lecą do jedzonka


Północne Kaszuby

Wycieczka szkoleniowa „Norda” - Północne Kaszuby, szkolenie zorganizowali  przedstawiciele Koła Przewodników PTTK-u w Gdańsku.
Trasa wycieczki: 26 lutego wyjazd z Gdańska,  Rzucewo, Swarzewo, Jastarnia, Hel, Władysławowo, Puck. Nocleg w Harcerskim Ośrodku Morskim. 27 lutego wyjazd z Pucka, Rozewie, Jastrzębia Góra, Krokowa, Żarnowiec, Świecino, Nadole, Czymanowa i powrót do Gdańska.

Rzucewo
Rzucewo jest to mała miejscowość nad Zatoka Pucką, najciekawszym zabytkiem jest pałac w stylu neogotyku angielskiego, położony w przepięknym parku wśród lip sadzonych najprawdopodobniej przez Jana III Sobieskiego.


Pałac w Rzucewie


piątek, 25 lutego 2011

Czytanie ikony

J. Amerek
W ramach wykładów Akademii 30+ na Uniwersytecie Gdańskim pani prof. dr hab. Elżbieta Mikiciuk dała nam bezcenne wskazówki, jak czytać ikonę. Ikona to malowane słowo, także ikony się pisze. Ikona „uobecnia” Stwórcę, jest miejscem teofanicznym, miejscem jego obecności, na ikonę się nie tyle patrzy, ile z nią obcuje.
Wyróżnia się następujące poziomy czytania ikony:
  • literalny,
  • symboliczny,
  • teologiczny,
  • kontemplacyjny.

wtorek, 22 lutego 2011

Zamarznięta Zatoka Gdańska

21 lutego byłam w Sopocie, woda zamarzła. Jak okiem sięgnąć wszędzie sfałdowany, oprószony śniegiem lód. 

Zamarznięta Zatoka, w oddali Klif Redłowski

niedziela, 6 lutego 2011

W Sali Czerwonej

Sala Czerwona Ratusza Gł. Miasta w Gdańsku
Sala Rady, zwana Salą Czerwoną, ratusza głównomiejskiego jest najbardziej wyjątkowym z wszystkich wyjątkowych miejsc Gdańska, a to dlatego, że przyrównać ją można do słońca wokół którego wszystko krąży, a ono samo tkwi nieruchomo na firmamencie. To tu, za pysznymi drzwiami ubranymi napisem Militimus pro lege, pro grege (walczymy o prawo, o społeczeństwo) dział się Gdańsk – toczyły się rozmowy, zapadały decyzje fundamentalne dla kształtu kupieckiej republiki, jej polityki, rozwoju i charakteru. I choć tamtego Gdańska już nie ma, coś z jego atmosfery musiało pozostać, skoro udzieliła się nam tak wyraźnie, gdy rankiem 6 lutego 2011 roku stanęliśmy otoczeni obrazami Hansa Vredemana de Vries oraz Izaaka van den Blocka. Bo to właśnie dekoracja Sali Czerwonej, szczęśliwie ocalała z kataklizmu wyzwalania Gdańska przez czerwonoarmistów, zawiera w sobie niezwykłą opowieść o tym czym był i żył Gdańsk u szczytu swej potęgi.
 

Ratusz Głównego Miasta w Gdańsku

Ratusz Głównego Miasta w Gdańsku - elewacja południowa
Wycieczka do Odnowionego Ratusza Głównego Miasta 

W dniu 06 lutego 2011 r. zwiedzaliśmy Ratusz Głównego Miasta.
1. Miejsce
Ta wiekowa, pamiętająca początki średniowiecza, gotycko - renesansowa budowla, usytuowana na skraju ulic Długiej, Długiego Targu i Ławniczej,  dominuje nad panoramą Drogi Królewskiej, najbardziej reprezentacyjnego traktu Gdańska. 
2. Funkcja 
Ratusz od zarania swych dziejów był siedzibą władz najważniejszego obszaru Gdańska, nazywanego od XIV w. Głównym Miastem. Od połowy XV w. stał się centrum władzy dla całej aglomeracji. Pełnił tę funkcję kilka stuleci i tu urzędowali Radni, Ławnicy, a od 1526 roku także przedstawiciele Trzeciego Ordynku.

piątek, 28 stycznia 2011

Wykłady dr Friedricha o wielkich malarzach XVII w

W środę odbył się ostatni z serii trzech wykładów prezentujących twórczość XVII wiecznych geniuszy malarstwa europejskiego - Rubensa, Rembrandta i Velazqueza. Nasza Spółdzielnia była na tych wykładach dość licznie reprezentowana i sprawiły nam one ogromną przyjemność.

Diego Velázquez,,  Las Meininas (pol. Panny dworskie), 1656 

więcej malarstwa:     Rijksmuseum, Amsterdam

Trudno nie zgodzić się z panem Jackiem Friedrichem, że wiek XVII był szczytem osiągnięć europejskiego malarstwa. Sztuka XVII wieczna odkrywa bogactwo i złożoność rzeczywistości we wszystkich jej przejawach, ma wobec niej pełną czułości pokorę i podziw, potrafi ją mistrzowsko, choć zarazem i twórczo naśladować, a równocześnie subtelnie interpretować. Jest to ogromny, mieniący się znaczeniami traktat filozoficzny o doskonałości bytu. I jeszcze jedno, co uwodzi współczesnego odbiorcę. Sztuka ta przesycona jest pięknem, w klasycznym pojęciu, jako syntezy dobra i prawdy. A piękno to znikający punkt naszej współczesności. Jakże mało go we współczesnej sztuce, muzyce, architekturze. Piękno się nam zagubiło, odkleiło od rzeczywistości i może dlatego z takim rozrzewnieniem wracamy do dawnej sztuki, przemierzamy ulice i miejscowości by odnaleźć ślady piękna.

Już dziś zapraszamy wszystkich na kolejną serię wykładów poświęconą sztuce XVII w, organizowanych w ramach Akademii 30+. Tym razem ma być Caravaggio, Vermeer i być może Hals. Szczegóły wkrótce.
 
 

sobota, 15 stycznia 2011

20 lat konserwatorskich przy gdańskich zabytkach

Kościół św. Jana w Gdańsku
W styczniu br. w Gdańskiej Galerii Fotografii w Gdańsku  ( ul. Grobla I 8/11)  odbył się wykład z prezentacją wizualną na temat „ 20 lat konserwatorskich przy gdańskich zabytkach”  prowadzony przez Tomasza  Błyskosza – architekta  miasta, dyrektora Regionalnego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków w Gdańsku. Autor,  dokonując subiektywnego wyboru, omówił wieloletni proces przywracania świetności perłom historycznej architektury Gdańska.
 

sobota, 8 stycznia 2011

Zdzisław Kieturakis

Zdzisław Kieturakis (1904 - 1971)
Grób Z. Kieturakisa znajduje się przy Alei Zasłużonych, jest bardzo okazały. Na wieloczęściowym postumencie z kawowego marmuru znajduje się sześcienna kostka, na której jest między innymi fragment przysięgi Hipokratesa. Przytaczam część napisu: „Przysięgam... Będę stosował zabiegi lecznicze wedle mych zdolności ku pożytkowi chorych, broniąc ich od uszczerbku i krzywdy... Do jakiegokolwiek wejdę domu, wejdę doń dla pożytku chorych... Jeżeli dochowam tej przysięgi i nie złamię jej, obym osiągnął pomyślność w życiu i pełnieniu swej sztuki, ciesząc się uznaniem ludzi po wszystkie czasy”.